fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Czwarta rozprawa i jest wyrok. Michał Pietrzak uniewinniony!

Blisko 9 miesięcy i cztery rozprawy potrzebował sąd w Pabianicach, żeby uniewinnić Michała Pietrzaka, wiceprzewodniczącego Nowej Lewicy w województwie łódzkim, któremu policja zarzucała zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. W połowie lutego działacz Lewicy zorganizował konferencję prasową, wraz z posłem Tomaszem Trelą, po której prowadzona była zbiórka podpisów pod projektem "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów". Według funkcjonariuszy policji doszło wówczas do naruszenia prawa, a konferencja prasowa i zbiórka podpisów, która nastąpiła po niej, były nielegalnym zgromadzeniem.

 

Zastraszanie i nękanie aktywistów, walczących o prawa kobiet, to coraz częstsza praktyka rządu PiS, który nienawidzi jakiegokolwiek sprzeciwu wobec swojej polityki i swojej wizji państwa. Jak podkreślają politycy Lewicy, służby mundurowe wykorzystywane są do zwalczania oponentów politycznych PiS, podczas gdy agresywni narodowcy mogą liczyć na przychylność i wsparcie państwa PiS.   

 

"Już po raz czwarty stawiam się w sądzie, a wszystko dlatego, że w lutym, po konferencji prasowej z posłem Trelą, prowadziliśmy zbiórkę pod obywatelskim projektem ustawy 'Legalna Aborcja. Bez Kompromisów'. Nawet policjanci, którzy nas spisywali, stwierdzili w trakcie składania zeznań, że nie widzieli nieprawidłowości, mimo to przełożeni tych funkcjonariuszy zdecydowali o sporządzeniu wniosku o ukaranie" - relacjonował Michał Pietrzak. "Ostrzegaliśmy już jesienią, kiedy odbywały się Strajki Kobiet, że ten wyrok na kobiety będzie zabijał i teraz to widzimy. Przepisy zaostrzone przez PiS, za pośrednictwem Trybunału Julii Przyłębskiej, zabija, a przykładem jest sprawa pani Izy z Pszczyny" - dodał działacz Lewicy.

 

 Aktywista podkreślił, że winę za śmierć Pani Izy i innych kobiet umierających tylko dlatego, że nie mogą przerwać ciąży zagrażającej ich życiu i zdrowiu, ponosi Jarosław Kaczyński i Julia Przyłębska. Zachęcił innych, by nie bali się walczyć o prawa kobiet i wyraził nadzieje, że jego wyrok pokaże, że walka o prawa kobiet, ich życie i zdrowie, jest słuszna.

 

"Bardzo dokładnie pamiętam, kiedy w zimny, lutowy dzień zorganizowaliśmy konferencję prasową i po jej zakończeniu zbieraliśmy podpisy pod obywatelskim projektem ustawy 'Legalna Aborcja. Bez Kompromisów'. Tak naprawdę nikt nie ucierpiał, nikogo do niczego nie namawialiśmy, to była dobrowolna zbiórka podpisów, która niestety komuś się nie spodobała i postanowił oskarżyć Michała o zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. Bardzo wyraźnie podkreślam, że nie było to żadne zgromadzenie, ale przecież nie o to chodziło, chodziło o to, żeby zastraszyć wszystkich organizatorów wszystkich publicznych zbiórek podpisów na rzecz projektu Legalna Aborcja. Bez Kompromisów. Dlatego z tego miejsca, sprzed Sądu Rejonowego w Pabianicach chcemy dać wyraźny sygnał - nie damy się zastraszyć!" - stwierdził poseł Tomasz Trela.

 

Poseł Lewicy zasygnalizował, że zbiórka pod projektem cały czas trwa, nie tylko w województwie łódzkim, ale i w całej Polsce, a na chwilę obecną udało się ich zgromadzić już ponad 50 tysięcy podpisów i będzie ich coraz więcej.

 

"Po tych haniebnych wydarzeniach, po śmierci Pani Izy z Pszczyny, zgłasza się do nas coraz więcej osób, chętnych do podpisania projektu" - powiedział poseł Trela. "Jesteśmy tu, w dniu po Święcie Niepodległości, gdzie wczoraj na ulicach Warszawy widzieliśmy bardzo gorszące obrazki. Ci pseudopatrioci szli w Marszu Niepodległości, paląc zdjęcia przedstawicieli demokratycznej opozycji, flagi naszych sąsiadów i partnerów z Republiki Federalnej Niemiec, plując na flagę mniejszości seksualnej. I ja dzisiaj, z tego miejsca, wzywam decydentów politycznych, żeby wobec tych pseudopatriotów wyciągnąć konsekwencje. Dlatego, że nie możemy zastraszać i karać tych, którzy legalnie działają, a agresywnym narodowcom, łamiącym prawo i działającym na szkodę wizerunku Polski, pozwalać na wszystko" - podkreślił łódzki poseł Lewicy. 

 

Parlamentarzysta skierował też słowa do Jarosława Kaczyńskiego, Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry, wzywając ich, by wyłapali tych pseudopatriotów i postawili ich przed sądem, jeśli wystarczy im odwagi. Jak podkreślił, prokuratura jest od tego, by zwalczać mowę nienawiści, a nie zastraszać obywateli, którzy walczą o swoje prawa.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem